Biedronka azjatycka, znana także jako arlekin, to gatunek chrząszcza, który może być uciążliwy w domach i ogrodach. Choć wygląda niepozornie, potrafi ugryźć, a jej obecność budzi pytania o zdrowie, bezpieczeństwo i wpływ na rodzimą przyrodę.
Jak wygląda biedronka azjatycka i czym różni się od polskiej?
Biedronka azjatycka (Harmonia axyridis) wyróżnia się dużą zmiennością ubarwienia – może być żółta, pomarańczowa, czerwona, a nawet czarna. Jej skrzydła zdobi od 0 do 23 czarnych kropek rozmieszczonych nieregularnie. Na przedpleczu zwykle widoczny jest jasny wzór przypominający literę „M” lub „W”, co stanowi jedną z najbardziej charakterystycznych cech. W przeciwieństwie do niej, biedronka siedmiokropka – czyli nasz rodzimy gatunek – zawsze ma siedem kropek rozmieszczonych symetrycznie oraz czerwone pokrywy i czarne przedplecze z dwoma białymi plamkami. Najważniejsza różnica to właśnie zmienność wyglądu azjatyckiej biedronki i jej wyraźny wzór na przedpleczu. Arlekiny osiągają długość 5–8 mm i skutecznie wypierają rodzime gatunki biedronek, zaburzając ekosystem. Ten inwazyjny gatunek pojawił się w Polsce w 2006 roku i od tego czasu dynamicznie się rozmnaża, szczególnie w miastach i okolicach upraw, gdzie zjada mszyce, ale także konkuruje z pożytecznymi gatunkami.


Czy biedronka azjatycka naprawdę gryzie?
Biedronka azjatycka potrafi ugryźć człowieka. Choć nie jest agresywna z natury, może zaatakować w sytuacji zagrożenia, np. gdy zostanie ściśnięta, złapana lub przytrzaśnięta w oknie. Jej gryzienie nie wynika z potrzeby pożywienia – arlekiny nie są drapieżnikami wobec ludzi – ale raczej z mechanizmu obronnego. Ich ugryzienia bywają nieprzyjemne, choć zazwyczaj niegroźne dla zdrowia. Najczęściej dochodzi do nich jesienią, gdy osobniki szukają ciepłego miejsca do zimowania i wchodzą do domów przez szczeliny, nieosłonięte okna czy kratki wentylacyjne. W porównaniu do rodzimej biedronki siedmiokropki, która rzadko kontaktuje się z człowiekiem, arlekiny wykazują znacznie większą aktywność w środowiskach zamieszkałych przez ludzi.
Jakie są objawy ugryzienia biedronki azjatyckiej?
Ugryzienie biedronki azjatyckiej może powodować szereg objawów skórnych i alergicznych. Najczęściej pojawia się zaczerwienienie, pieczenie i swędzenie w miejscu kontaktu z owadem. Może też wystąpić niewielka opuchlizna, a w bardziej wrażliwych przypadkach – reakcje alergiczne. Do objawów należą pokrzywka, obrzęk naczynioruchowy, świąd, a także katar alergiczny czy zapalenie spojówek. Osoby uczulone mogą odczuwać silniejsze reakcje i wymagają wtedy konsultacji z lekarzem. Biedronka azjatycka wydziela żółtą hemolimfę – płyn ustrojowy, który ma właściwości drażniące dla skóry, zwłaszcza dziecięcej. Kontakt z hemolimfą może nasilić objawy, prowadząc do nieprzyjemnych konsekwencji zdrowotnych.
Czy ugryzienie biedronki azjatyckiej jest groźne dla zdrowia?
Dla większości ludzi ugryzienie biedronki azjatyckiej nie jest groźne – objawy zazwyczaj ustępują samoistnie w ciągu kilku godzin. Jednak u osób uczulonych może dojść do niebezpiecznych reakcji, takich jak obrzęk naczynioruchowy, trudności z oddychaniem, a nawet atak astmy. W takich przypadkach interwencja medyczna jest konieczna. Dodatkowo, hemolimfa wydzielana przez arlekiny zawiera substancje drażniące, które mogą wywołać silne podrażnienia skóry. Biorąc pod uwagę, że ten gatunek z powodzeniem rozmnaża się w naszych warunkach klimatycznych, a jesienią szuka schronienia w domach, kontakt z nim jest stosunkowo częsty. Dlatego warto wiedzieć, jak rozpoznać objawy i reagować odpowiednio szybko.
Jak pozbyć się biedronek azjatyckich z domu?
Skuteczne zwalczanie biedronek azjatyckich wymaga zastosowania kilku równoległych metod. Najważniejsze jest zabezpieczenie dostępu do wnętrza budynku poprzez dokładne uszczelnienie okien, drzwi i innych szczelin – np. przez montaż moskitier. Pomocne są również naturalne odstraszacze, takie jak olejek cytrynowy, miętowy lub roztwór octu z wodą i płynem do naczyń. Te zapachy są nie do zniesienia dla arlekinów. Można też użyć specjalistycznych preparatów owadobójczych dostępnych w sprayach – ważne, by stosować je zgodnie z zaleceniami producenta. Najbezpieczniejszą metodą w przypadku dużej ilości owadów jest ich mechaniczne usuwanie – np. odkurzaczem – i wypuszczenie na zewnątrz. W Warszawie oferujemy profesjonalne usługi DDD, które pomagają skutecznie i bezpiecznie usunąć owady z mieszkania lub domu.
Czy plaga biedronek azjatyckich to powód do niepokoju?
Masowe pojawianie się biedronek azjatyckich, zwłaszcza jesienią, może być uciążliwe, ale nie zawsze stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Owady te szukają ciepłych miejsc do zimowania i często gromadzą się w dużych ilościach przy oknach, w szczelinach czy pod parapetami. Ich obecność może prowadzić do zabrudzeń, nieprzyjemnego zapachu, a także podrażnień skóry wywołanych kontakt z hemolimfą. Choć większość ludzi nie musi się ich obawiać, osoby uczulone mogą odczuwać silne reakcje alergiczne. W skali przyrodniczej plaga arlekinów jest dużo groźniejsza – ten inwazyjny gatunek wypiera rodzimą biedronkę siedmiokropkę, zakłócając naturalną równowagę w ekosystemie. Warto monitorować ich obecność i reagować odpowiednio wcześnie, zanim zdominują otoczenie.